Najgorsza kapela weselna. Historie nowożeńców
Muzyka jest jednym z najważniejszych elementów wesela, goście przyszli po to, aby dobrze się bawić, dlatego dobry zespół gwarantuje udaną imprezę. Słaby zespół jest za to w stanie wiele zniszczyć i sprawi, że parkiet pozostanie pusty, a przyjęcie opróżni się niedługo po północy. Jakich zespołów powinniśmy zatem unikać, żeby zapewnić świetną atmosferę i zabawę do białego rana?
Właściwa muzyka na weselu - o to trzeba zadbać!
Wybór dobrego zespołu weselnego na pewno nie jest łatwy. Wiele z tych, istniejących na rynku, wcale nie jest tak profesjonalnych, jak można by sądzić po ich stronie internetowej, czy reklamie. Poszukiwanie zespołu to nie tylko ufanie rekomendacjom innych, ale również spora praca własna, która sprawi, że wszystko zostanie dokładnie sprawdzone. Jeśli tego zabraknie, wesele może się potoczyć, jak w przypadku tych kilku par, które ze swojego wyboru były ostatecznie bardzo niezadowolone.
Brak rytmu i słaby wokal
Monika i Tomek dobrze wiedzą, na czym polegał ich błąd, organizowali ślub w dosyć krótkim terminie, nie mieli zatem czasu na dokładne sprawdzenie zespołu. Zasugerowali się nagraniami, które zostały im przedstawione na spotkaniu, a które brzmiały całkiem dobrze. Niestety okazało się, że na samym przyjęciu już tak dobrze nie było. „To była katastrofa”, zgodnie podkreślają. Okazało się, że umiejętności wokalne zespołu pozostawiały wiele do życzenia, wokalistce zdarzało się fałszować, a utwory grane były bez żadnej energii, gościom trudno było poszaleć na parkiecie.
Pieniądze "poszły w błoto"
Impreza przeniosła się zatem do części siedzącej, a tysiące złotych wydane na zespół okazały się wyrzucone w błoto. „Lepsza byłaby muzyka z komputera”, przyznaje teraz Tomek. Co zrobić, aby uniknąć ich błędu? Przede wszystkim nie należy sugerować się nagraniami dostarczanymi tylko przez zespół, warto przynajmniej poszukać w Internecie imprez z ich udziałem, żeby dowiedzieć się, jak prezentują się „na żywo”. W trakcie wesela będzie już za późno, aby cokolwiek zmienić.
Brak zaangażowania
Kasia i Łukasz nie mogli mieć nic do zarzucenia umiejętnościom wybranego zespołu. Zdecydowali się na niego z polecenia znajomych rodziny Łukasza, a nawet pojawili się przez krótką chwilę na innej imprezie, której zespół zapewniał oprawę muzyczną, aby upewnić się, jak sobie radzi. Wszystko było bez zarzutu, aż do momentu samego wesela. „Okazało się, że Panowie grają trzy, cztery utwory, a potem wybierają się na minimum 15-minutową przerwę”, wspomina Kasia. „Przy takim tempie goście nie mieli nawet czasu zaangażować się w zabawę, a znów była przerwa”, dodaje Łukasz. Para już w trakcie wesela widziała niezadowolenie gości i starała się interweniować, ale orkiestra twierdziła, że taki mają styl pracy i konieczny jest im odpoczynek. „Traktowali nas, jakby mieli wszystko gdzieś”, ostro podsumowuje to Łukasz.
Umowa topodstawa
Co zrobić, aby uniknąć takiej sytuacji na swoim weselu? Przede wszystkim trzeba podpisać umowę, w której zawarte zostaną wszystkie ważne szczegóły. Narzeczeni muszą być poinformowani, jak często orkiestra zamierza robić przerwy, warto jest także zawrzeć w umowie punkt o zakazie spożywania alkoholu. W końcu zespół wykonuje swoją pracę, zatem powinien tak się zachowywać i traktować ją poważnie.
Żenujące zabawy
Kolejną rzeczą, którą należy uzgodnić z zespołem, jest obecność zabaw ślubnych oraz upewnić się, jak będą one wyglądać. Różne osoby mają różne gusta i to, co jednym wydaje się śmieszne, dla innych może być po prostu żenujące. Anka i Paweł tak właśnie wspominają część swojej zabawy weselnej, większość gości miała takie samo wrażenie. Podobnie działają dziwne, zbyt osobiste komentarze od orkiestry, które stawiają młodą parę w niezręcznej sytuacji.
Dobry plan imprezy
Sposobem na uniknięcie takich elementów przyjęcia, jest dokładne uzgodnienie z zespołem przebiegu imprezy i określenie swoich oczekiwań. Dobrze te żądania również zawrzeć w umowie, aby w razie czego mieć podstawę przywołania orkiestry do porządku jeszcze w trakcie wesela. Anka i Paweł w końcu poprosili zespół o zrezygnowanie z dalszych „rozrywek” i zapewnienie samej muzyki, co uratowało imprezę, choć na pewien czas niesmak pozostał. Dlatego warto zabezpieczyć się na taką ewentualność.
Zły wybór zespołu weselnego może zniszczyć imprezę, dlatego powinniśmy spędzić sporo czasu i energii na podejmowaniu tej decyzji. Dokładny przegląd zespołów, zapoznanie się z ich twórczością „na żywo” i dobrze przygotowana umowa powinny uchronić nas od wszelkich wpadek i zapewnić naprawdę świetną zabawę nam i gościom weselnym
Autor: Kinga Jaromin