Trzebiatowski plener z "Malwiną" w tle
W dzisiejszych czasach aparaty fotograficzne wysokiej klasy dostępne są za bardzo niskie kwoty. W związku z powyższym ktoś mógłby pomyśleć, że o dobre zdjecia może postarać się nawet nowicjusz, który w życiu pstryknął zaledwie kilka zdjęć. Nic bardziej mylnego. Pary, które powierzyły cioci, wujkowi czy kuzynowi robienie fotografii, srogo się rozczarowały. Ich bezcenne pamiątki były źle skadrowane, niedoświetlone i nie zawierały najważniejszych momentów tego pięknego dnia. Goście przychodzą przecież na wesele by bawić się do rana i nawet gdy zadeklarują wytrwałość w dokumentowaniu wesele, to i tak w końcu porwie ich wir tańca i konsumpcji weselnych specjałów.
Nie tylko liczy się sprzęt
Ponadto, dobry fotograf to nie tylko wysokiej klasy sprzęt. To wrodzona intuicja, dusza artysty, kreatywność i umiejętność dostrzeżenia tego, co dla zwykłego człowieka wydaje się błahe. Nawet w zwykłym reportażu można dostrzec akcenty artyzmu i rękę fachowca. Kreatywność i lotność umysłu w szczególności przydaje się fotografowi w czasie sesji plenerowej, która nie jest już zwykłym utrwalaniem rzeczywistości.
A może wokół wieży?
Ważnym elementem wpływającym na powodzenie owej sesji jest odpowiedni dobór miejsca, w którym zostaną wykonane zdjęcia. Takich nie brakuje w Trzebiatowie. Wyliczankę interesujących zakątków wypada rozpocząć od miejskiego rynku, na którym znajduje się powstały 1701 r. ratusz. Od strony wschodniej wznosi się niewielka wieżyczka z czterotarczowym zegarem i dwoma zegarami wybijającymi kwadranse i godziny. Nad Trzebiatowem góruje 90-metrowa wieża, która średniowieczu była latarnią morską, a dziś jest wieżą kościoła Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny. Kościół powstał w latach 1305-1370. Na wieży znajduje się taras widokowy, z którego rozpościera się widok na całą okolicę. Zdjęcie ślubne w tym miejscu byłoby z pewnością bardzo efektowne. Bardzo interesująca budowlą jest też Baszta Prochowa, zwana Kaszaną, która jest częścią niegdysiejszych murów obronnych miasta.
Malownicze miejsca Trzebiatowa
Niezwykle malowniczo położony jest miejscowy pałac. W obecnej formie został wybudowany w 1682 roku, jednak już ponad 400 lat wcześniej znajdował się tam zamek i klasztor Norbertanek .Co ciekawe, w pałacu tym mieszkała Maria z Czartoryskich Wirtenberg, autorka pierwszej polskiej powieści romantycznej napisanej przez kobietę – "Malwina-czyli domyślność serca". Znakomitym motywem dla wykonania kilku ujęć byłby zdjęcia plenerowe na moście nad Redą, który także kusi swym powabem. Kilka km od miasta znajdują się miejscowości pobrzeża Trzebiatowskiego. Plaża, zachód słońca, pląsy w morzu, to idealne warunki do przeprowadzenia sesji wodnej.
Autor: Paweł Handzlik