Sztuka w albumie ślubnym

Tą metodą są zdjęcia, które utrwalają rzeczywistość i one po latach pozwalają nam wspominać z całym bogactwem szczegółów, najpiękniejsze chwile w naszym życiu. Takim momentem w naszym ziemskim żywocie jest z pewnością dzień ślubu. Niby to tylko jeden dzień, a potrafi odmienić życie każdego z nas na całe dekady. Dlatego warto ten moment utrwalić, przy pomocą obiektywu aparatu fotograficznego.
Wspomnienia po latach
Po latach gdy wygodnie rozsiądziemy się w fotelu i otworzymy album ślubny, wspomnimy te już okryte patyną czasu wydarzenia. Aby ten album był barwny i ciekawy trzeba byłoby go w jakiś sposób urozmaicić. Współczesna fotografia już dawno zyskała rangę sztuki, ale sztuka ta dzięki osiągnięciom współczesnej techniki elektronicznej zaczęła wchodzić pod strzechy. Umiejętność robienia artystycznych zdjęć nie jest tylko zarezerwowana dla galerii sztuki, lecz jej rąbek może znaleźć się w naszych zdjęciach ślubnych. Pole do popisu, manifestacji inwencji i talentu daje fotografowi z pewnością sesja plenerowa.
Cuda fotograficzne
Tutaj przy użyciu odpowiedniej techniki, rekwizytów i wyobraźni można stworzyć fotograficzne „cacka”. Dlatego młode pary tak chętnie decydują się na ślubne zdjęcia w opuszczonych fabrykach, starych domostwach czy innych srogich obiektach, jak choćby ruiny zamku. Zdjęcia te mogą też zyskiwać charakter sielankowy gdy są wykonywane na łonie natury. I tak nikogo już nie dziwi widok panny młodej wskakującej w kopę siana, albo pana młodego przerzucającego słomę widłami. Tych pomysłów na ciekawą aranżację jest bez liku, wystarczy bacznie obserwować otaczająca nas rzeczywistość, a na pewno zaświta nam w głowach jakaś ciekawa koncepcja.
Wspaniałe plenery
Wiele inspirujących bodźców przysporzy nam zapewne sceneria miasteczka Błonie w województwie mazowieckim. Miasto to wedle badań archeologów było zasiedlane już w VIII wieku. Najstarszym zabytkiem tej miejscowości jest wczesnogotycki kościół z 1257 roku, który od tamtej pory był wielokrotnie przebudowywany. Imponującym tłem dla naszych zdjęć mógłby się stać błoński ratusz. Budynek ten powstał w 1842 roku wg. projektu architekta Henryka Marconiego. To budowla wykonana w stylu klasycystycznym, posiada także wieżyczkę z zegarem. Perełką architektoniczną Błonia jest jednak, tzw. „Poniatówka” z przełomu XVIII i XIX wieku. Niegdyś była to letni rezydencja samego księcia Józefa Poniatowskiego.
Tereny zielone
W Błoniu są także znakomite miejsca na łonie przyrody, gdzie można zrobić kilka ujęć do naszego albumu ślubnego. Warto więc udać się na deptak w parku miejskim „Bajka”, bądź na skwer przy Os. Wyszyńskiego. Jeżeli jednak szukamy bardziej dynamicznej scenerii to powinniśmy skierować swoje kroki do błońskiego skateparku.
Autor: Paweł Hetnał