Pomysłowa sesja pełna wrażeń
Coraz częściej chcemy by te zdjęcia były inne niż wszystkie, wyjątkowe. Dlatego stosowanie utartych schematów nie wchodzi w rachubę, co jest wyzwaniem nie tylko dla fotografa, ale i dla osób zamawiających taką sesję. Zdjęcia ślubne stają się tym samym coraz bardziej awangardowe, wyszukane. Buduje się więc powszechne przekonanie, że ta dziedzina usług ślubnych powoli urasta do rangi artyzmu. Nasz Portal proponuje Państwu kilka miejsc do wykonania takich zdjęć w mieście Józefów.
Sporo możliwości na sesję plenerową
Oczywiście, tradycjonaliści nadal będą fotografować się w studio, czy w parkach, przy romantycznej ławeczce pod starym dębem. Jest jednak wiele „niespokojnych dusz”, dla których takie konwencjonalne rozwiązania to najzwyklejsza nuda. To tzw. "łowcy adrenaliny". Tacy ludzie robią sobie zdjęcia ślubne w najmniej oczekiwanych miejscach. Skaczą np. ze spadochronem, nurkują pod wodą, albo zjeżdżają na nartach w pełnym rynsztunku ślubnym. Inni "niepokorni" wsiądą na łódź i będą wiosłować, by w ten sposób pozować fotografowi do ciekawych ujęć, inni zejdą w podziemia kopalni i panna młoda zamiast na głowie nosić welon, założy kask górnika.
Czas ma znaczenie
Za atrakcyjne scenerie dla wykonania sesji ślubnej uważa się również opuszczone budynki, które swą surowością, mogą nadać charakterystycznego smaczku tym zdjęciom. Wszystko jednak zależy od naszego temperamentu i ilością czasu jaką dysponujemy. Mimo tych awangardowych przykładów, nadal w cenie są tła z przyrodą w roli głównej, czy zabytkowe obiekty w okolicznych miejscowościach.
Coś dla każdego
Coś dla dusz spokojnych i niespokojnych, z pewnością znajdzie się w Józefowie. Największym atutem tego mazowieckiego miasteczka jest przyroda. Miejscem, w którym powinna znaleźć się para młody by podjąć wyzwanie sesji ślubnej, jest kamieniołom wapieni organodetrytycznych trzeciorzędowych (obecnie eksploatowany). Niezwykle urokliwą przestrzenią jest rezerwat „Czartowe Pole”. To rezerwat chroniący odcinek rzeki Sopot, w miejscu jej przełomu przez strefę krawędziową Roztocza. Występują tu malownicze progi skalne wypreparowane w piaskowcach trzeciorzędowych, odpornych na działanie wody. Tutaj też znajdują się ruiny papierni wybudowanej wybudowanej w 1729, zniszczonej w wyniku pożaru w 1883 roku. To zapomniane miejsce może okazać się idealne dla ów awangardowych ujęć.
Przyroda w pełnej krasie
Dla miłośników zwierząt polecamy wizytę z aparatem w hodowli konika polskiego, która mieści się już w granicach Roztoczańskiego Parku Narodowego. Znajduje się tutaj również izba leśna obrazująca życie miejscowej ludności na początku XX wieku oraz ścieżka poznawcza (krajobrazowa) poprowadzona wierzchowiną z punktem widokowym. Innym intrygującym miejscem gdzie powinniśmy powędrować na "plener" jest "Piekiełko". To pomnik przyrody nieożywionej na wzgórzu Kamień (348 m n.p.m.). Składają się na niego jedyne w Polsce formy skałkowe wymodelowane w utworach mioceńskich. Obejmują izolowane wapienne bloki skalne o różnym kształcie. Rozsypane po wzgórzu skałki są według legendy pozostałościami po niedokończonym piekle. Okoliczni mieszkańcy uważają to wzgórze za przeklęte, na którym odbywają się sabaty czarownic. Z elementów natury nie sposób pominąć terenów wzdłuż malowniczej rzeki Świder.
Zabudowania jako tło
Jeśli chodzi o budowle, to w pierwszej kolejności powinniśmy skierować swoje kroki do obiektu małej hydroelektrowni na rzece Szum. Nieopodal znajduje się też niespotykana kapliczka na wodzie. Dla miłośników militariów i historii II wojny światowej atrakcją z pewnością jest niemiecki bunkier znajdujący się na terenie Józefowa. Ciekawie i intrygująco prezentuje się wyremontowana willa "Jakubówka", która został wzniesiona w 1901 roku.
Autor: Paweł Hetnał