Oczepiny czyli jak w dawnej Polsce niewiasta mężatką się stawała.
Brały w nim udział wyłącznie osoby starsze, przeważnie kobiety. Po podstrzyżeniu włosów nakładano nowo zaślubionej niewieście na głowę czepek. Młoda panna początkowo broniła się, zrzucała czepek, w końcu jednak ulegała.
Przy oczepinach śpiewano znaną starą pieśń o chmielu:
Oj, chmielu, chmielu, ty bujne ziele,
Nie będzie przez cie żadne wesele...
Żebyś ty,, chmielu na tyczki nie lazł,
Nie robiłbyś ty z panienek niewiast".
Była to pieśń kobiet zamężnych, śpiewana przez tzw. swachy, a tradycja jej przetrwała na ludowych weselach do dnia dzisiejszego. Wśród magnaterii, w bogatych dworach czepki były niezwykle kosztowne i wystawne "był on z drogich koronek z różowymi wstążkami i kwiatami, a pod nim, podług ówczesnej mody, diadem diamentowy„. Po ślubie zdobiły często ołtarze, ofiarowane przez pannę młodą kościołowi.
Przysłowia:
"W czepku chodzi" (o mężczyźnie zniewieściałym)
"Mąż będzie ją kochał, bo jej ładnie w czepku"
Napisane na podstawie:
1. Jan Stanisław Bystroń "Dzieje obyczajów w dawnej Polsce wiek XVI-XVIII", wydanie trzecie Państwowy Instytut Wydawniczy, 1976 r. tom drugi
2. Zespół Redakcyjny pod kierunkiem Juliana Krzyżanowskiego, "Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich", Państwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1972r., tom trzeci