Obrzędy weselne czyli jak zaślubiny w Polsce szlacheckiej obchodzono.
W monotonii życia dawnych miast i wsi, wesele stanowiło nadzwyczajny okres, gratkę dla łaknących rozrywki mieszczan i lubiącej się bawić szlachty. W tym czasie wieś zapominała o ciężkiej pracy, śpierwano o bogactwie domu weselnego i wspaniałych potrawach, a Młodzi występowali jako wielcy państwo, bez względu na to, jaki tak naprawdę był ich stan majątkowy. W tym czasie nawet najuboższa szlachta podkreślała wagę tego wydarzenia poprzez zbytek na dworach, a magnaci wydawali spore części swych fortun na to, aby ich licznym gościom niczego nie zabrakło. Królewski przepych szlacheckich wesel miał zapewnić dostatek jadła, napojów i darów. Był to czas pełen zabawy, radości i wzruszeń.
Obrzęd weselny - szlacheckie śluby
Ceremonia ślubna w pierwotnej formie była dość skomplikowana. Towarzyszyły jej liczne zabiegi, które miały zapewnić Młodej Parze szczęście i płodność. Ważnym elementem był obrządek wyłączenia Panny Młodej ze społeczności dziewcząt i przyjęcie jej do grona mężatek. Pan Młody natomiast, zmuszony był opuścić grono kawalerów i wejść do zbiorowości żonatych mężczyzn. Widać tu podobieństwo do obecnie kultywowanej tradycji organizowania wieczorów panieńskich i kawalerskich. Ważnym rytuałem było przeprowadzenie Panny Młodej i jej pożegnanie z domem rodzinnym. Przyjęcie odbywało się na progu nowego domostwa. Z przeprowadzinami wiązało się wiele praktyk mających na celu odpędzenie nieszczęść i złych mocy, a także magicznych zabiegów, które miały sprowadzić na nową rodzinę szczęście i bogactwo. Wesele było również czasem czynienia wróżb dotyczących przyszłego pożycia i ilości potomstwa. Zabawy, śpiewy, tańce i uczty trwały kilka dni z rzędu, a okres weselny był tak naprawdę cyklem zwyczajów, przetykanych wesołą zabawą i poczęstunkami. Jak widać, nasi rodacy w Polsce szlacheckiej mieli o wiele trudniejsze zadanie do wykonania i... potrafili się przy tym świetnie bawić.
Wiejskie i miejskie zwyczaje ślubne
Ślubne zwyczaje różniły się od siebie w zależności od stanu społecznego Młodych. W środowiskach wiejskich zmiany zachodziły powoli, natomiast w miastach, w środowiskach wyższych, obrządki weselne znacznie odbiegały od pierwotnych wzorów. Zwyczaje i praktyki weselne stanowiły swego rodzaju spektakl, miały niemal teatralną formę i stanowiły widowisko, w którym poszczególne osoby miały wyznaczone role (np. dana grupa w odpowiednim momencie śpiewa pieśń). Organizując wesele, starano się dodawać do niego coraz to nowsze i bardziej zaskakujące elementy, tak aby dać rozrywkę ich zaciekawionym widzom. Ślub kościelny, przypieczętowujący związek przed Bogiem, odbierał bowiem znaczenie zwyczajom typowo świeckim. Powstał więc podział na ceremonię ślubną i wesele, które jak wiadomo trwają w rozłączeniu po dzień dzisiejszy.
Bogate wesele
W średniowieczu wesela przemieniły się w wystawne bale, które były całkowicie odmienne od pierwotnego, skromnego obrządku. Rodziny chciały bowiem publicznie zademonstrować zamożność i stanowisko społeczne, zyskując uznanie wśród społeczności. To dlatego symboliczny wianek zastąpiony został przerz srebrną lub złotą koronę, symboliczne dary stały się popisem bogactwa, a tradycyjne jadło zastąpiły wykwintne dania z kuchni innych narodów.
Tradycje ślubne z innych krajów
Moda zagraniczna wpłynęła na obchody weselne głównie na dworze królewskim i w mających bliższy kontakt z innymi krajami magnackich pałacykach. Czytając relacje o weselach na zamku panującego władcy, mamy czasem wrażenie, że dzieje się to w zupełnie obcym kraju. Natomiast na dworach ziemiańskich nastąpiło połączenie obu elementów: utrzymywał się stary obyczaj, a na nim nawarstwiał się powoli zwyczaj obcy. Zebranie weselników było często mieszaniną polskich i obcych strojów. Na tle rodzimym widać było coraz więcej zapożyczeń i ozdób obcego pochodzenia.
Śluby w wieku osiemnastym
Z początkiem osiemnastego wieku staroświeckie wesele wiejskie uważane było przez magnatów za coś osobliwego. Tak więc o kształcie ceremonii decydował stan majątkowy, poziom społeczny rodziny oraz natężenie obcych wpływów. U podstawy stała jednak odwieczna obrzędowość weselna, sięgająca czasów pogańskich, praktykowana zgodnie z tradycją głównie przez ludność wiejską. W czasach dzisiejszych (pomijając mody i trendy) wesela w mieście i na wsiach wyglądają podobnie, choć nadal to właśnie w miastach Pary Młode chętniej organizują wesela w formie innej niż powszechnie znana. Na wsiach nadal panuje o wiele więcej tradycji związanych ze ślubem (np. przedślubna impreza zwana Polterabend).
Przenieśmy się ponownie do czasów Polski szlacheckiej.
Oto, co pisze kasztelan miński Krzysztof Zawisza o zaślubinach piastunki jego dzieci:
"W Rohotnej ceremonie wiejskie haniebnie śmieszne i cudne odprawiać kazałem przed sobą w pokoju, z którychem się naśmiał i nacieszył. Wyprawiali prawdziwe intermedium".
Przysłowia:
"Co to za wesele, co go tylko dwa dni"
"Co to ,za wesele co ludzi niewiele"
"Zbytek się szkodzie równa"
"Zbytek miary nie ma"
Z pewnością podobne zdziwienie budziłoby obecnie tradycyjne wiejskie wesele, u gościa z miasta. Typowie bowiem dla ślubów wiejskich są wystawne biesiady, świetna zabawa i tańce do białego rana.
Napisane na podstawie:
1. Jan Stanisław Bystroń "Dzieje obyczajów w dawnej Polsce wiek XVI-XVIII", wydanie trzecie Państwowy Instytut Wydawniczy tom drugi
2. Zespół Redakcyjny pod kierunkiem Juliana Krzyżanowskiego, "Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich", Państwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1972r., tom trzeci