Kilka wskazówek nie zaszkodzi
W końcu to ma być pamiątka na całe życie, a jak miesiąc po ślubie okazałoby się, że coś jest nie po naszej myśli, to marna szansa na duble?
Czas na zastanowienie się
Siądźcie więc w dwójkę, obejrzyjcie kilka ślubnych filmów i albumów i ustalcie sceny/ ujęcia, które najbardziej się Wam podobały. Nie bójcie się wpisać na Waszą listę tych najbardziej popularnych scen (np. Pan Młody wkładający garnitur, czy Panna Młoda zakładająca podwiązkę). Choć czasem wydają się mocno sztampowe, to po wielu latach chętnie zobaczycie zbliżenie na buty Pani Młodej i minę ojca wiążącego synowi krawat. Zastanówcie się jednak także nad takimi kadrami, które zobaczyliście tylko w jednym portfolio lub których nie widzieliście nigdzie, ale chodzą Wam po głowie. Każdy ambitny i profesjonalny kamerzysta oraz fotograf chętnie podejmie się postawionego przez Was mu wyzwania.
Najważniejsze momenty
Pamiętajcie o momentach, które kategorycznie muszą się na Waszej liście znaleźć, a one w tym szczególnym dniu będą się przytrafiały już od samego rana. Przygotowania w domu Panny i Pana Młodego, jego wzrok kiedy zobaczy ukochaną w pięknej kreacji, błogosławieństwo, a także ujęcia z rodzicami i świadkami. Jeżeli chcecie poproście aby w kościele (przed nim i po nim) fachowcy skupili się nie tylko na Was, ale też uwiecznili przybyłych gości (jeżeli będziemy mieli dwóch fotografów, to bezcennie może okazać się fotografowanie przez jednego momentu nakładania obrączek, a przez drugiego min rodziców). Głównie jednak całą uwagę mają na Was, na Waszych pozach, gestach, oczach, na momencie składania przysięgi i pocałunku. Możecie też zwrócić uwagę aby na filmie i zdjęciach został uwieczniony ksiądz udzielający Wam ślubu i wystrój kościoła.
Wyjście z kościoła
Bardzo widowiskowym momentem, którego nie może pominąć Wasza obsługa foto-video jest opuszczanie przez Was kościoła (zwróćcie uwagę, aby wychodzić z niego powoli, żeby dać trochę czasu na pstrykanie i kręcenie) i sypanie przez gości ryżem lub pieniążkami. Nie musi mieć to miejsca zaraz po ceremonii, ale niech fachowcy nie zapomną zrobić zbliżenia na Wasze zaobrączkowane palce. Zastanówmy się też, czy chcemy mieć setkę zdjęć ze składania życzeń i poinformujmy o naszej decyzji fotografa i kamerzystę. Taka wideorelacja nie ma większego sensu, gdyż bardzo długo trwa i jest najzwyczajniej w świecie nudna. Co do zdjęć – plus jest taki, że każdy gość będzie miał przynajmniej jedno zdjęcie (nawet ci, którzy nie pójdą potem na weselę), a przy ich oglądaniu możemy przewinąć te, które nas nudzą.
Droga z kościoła do lokalu
Niech fachowcy poczekają jeszcze na moment odjazdu spod kościoła po czym szybko wskakują w swoje auta, gdyż muszą przybyć na salę przed nami. Ominięcie wnoszenia Pani Młodej przez próg byłoby bowiem karygodne. Tak samo jak nieuwiecznienie powitania chlebem i solą, czy rzucanie kieliszkami. Wiele ujęć powstanie podczas zabawy - będą to głównie zdjęcia i ujęcia bawiących się gości. Ale zdarzą się też momenty podziękowań dla rodziców, krojenia tortu, czy oczepin, czyli totalne "mast hew" na każdej "kliszy" i "taśmie".
Autor: Marta Polak