Zespoły weselne - muzyka-wesele.pl Zespoły weselne - muzyka-wesele.pl

Igrcy i skomrochy czyli jak Słowianie na weselach tańcowali i muzykowali.

Igrcy i skomrochy czyli jak Słowianie na weselach tańcowali i muzykowali.
Tańce w czasach pogańskich związane były z praktykami magicznymi. Były one dwojakiego rodzaju: rytualne tańce obrzędowe, poświęcone bóstwom wody, ognia, związane z porami roku, mające wyprosić płody, deszcz czy słońce.

Były również i tańce wykonywane dla samej zabawy, często przy okazji świąt poświęconych bóstwom: skakanie młodych przez ogniska w noc Kupały i wspólną zabawę. Dziewczęta śpiewały i tańczyły najczęściej w koło, chłopcy próbowali się do niego wbić, często je obdarowując i częstując. W języku prasłowiańskim tańce nazywano pląsami, co oznaczało klaskanie – w dłonie lub uderzanie się po biodrach. Były one przeważnie mimiczne, wyobrażały pewne czynności.


Bronienie panny młodej

Podobnie wyglądał weselny, rytualny obrzęd bronienia panny młodej przez druhny przed atakiem pana młodego. Jego drużyna napierała, próbując wykraść oblubienicę, dziewczęta uciekały, chroniły ją przed napastnikami. U pierwotnych ludów taniec połączony z muzyką polegał na poruszaniu się w takt hałaśliwie wybijanego rytmu. Śpiew to początkowo głośne powtarzanie wykrzykników, później prostych słów, aż wreszcie krótkich refrenów.


Huczna zabawa

Przed wiekami obchodzono w Polsce wesela bardzo hucznie, tańce i śpiewy trwały kilka dni. Pierwszymi muzykami przygrywającymi gościom byli tzw. igrcy. Grali oni na różnych instrumentach: piszczałkach wyrabianych z drzewa i kości, gęślach czyli kilku strunach napiętych na deskach. Oczywiście nie były one smyczkowe, struny poruszano palcami. Bardzo starym instrumentem był również róg tura lub wołu oraz długa trąba. Bębny wykonywano natomiast ze skóry objętej obręczą.


Sztuczki na instrumentach

Aby zabawić gości na weselach igrcy, prócz gry na instrumentach przedstawiali najrozmaitsze sztuczki, wygłaszali często swawolne teksty i wiersze. Często nazywani byli też oni "wiłami" lub "skomrochami". Właśnie ci "dudarze" i "piszczkowie" swym muzykowaniem i "facecjami rozmaitymi" urozmaicali zabawy w dawnej Polsce. Wędrowali po całym kraju, pokazując przeróżne figle i grając głównie na weselach, za swe występy zbierali hojne datki.

 

Przysłowia:

"A cóż to za grajek, co go nie słychać"

"Dałem ci trzy grosze, byś mi grał po trosze, a ty grajku śpisz"

"Jaki grajek, taka muzyka"

"Nie każdy zagra, co nadyma dudy"

"Jak dudy grają, tak skaczą"

Napisane na podstawie:

1. Aleksander Brukner; Dzieje kultury polskiej; Książka i wiedza 1957; tom pierwszy

2. Julian Krzyżanowski ; Nowa księga przysłów polskich i wyrażeń przysłowiowych polskich; Państwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1972r; tom pierwszy.

Polecamy porady i artykuły
  • Dodaj komentarz – napisz co myślisz.
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu.
Top