Ekscytująca sesja w Sianowie
Fotografie w "terenie" mogą być rzewne albo zupełnie szalone. Te "wariackie" można zrobić na łonie natury bądź w zupełnie nietypowej przestrzeni, np. w opuszczonej wiejskiej chałupie. Jak widzimy wybór właściwej dla nas scenerii zależny jest od temperamentu nowożeńców. My postaramy się podsunąć Państwu kilka ciekawych pomysłów.
Najlepiej nie mieć sesji w dniu ślubu
Sesja ślubna w dniu ceremonii to pomysł kiepski. Oczywiście jeżeli nie mamy innej alternatywy to podejmujemy „rękawicę”, ale takie rozwiązanie nie daje nam gwarancji, że będą to fotografie na które z dumą spojrzymy po wielu latach małżeństwa. Dlatego wiele par decyduje się na owe zdjęcia w innym terminie. Nie martwią się wtedy o to, że nazbyt długo nie ma ich na biesiadzie, a goście niecierpliwie wypatrują ich powrotu. Nie zaprzątają sobie też głowy dbaniem o to by powrócić na salę w odpowiednim makijażu i czystym, niewygniecionym ubraniu ślubnym. Poza tym poziom emocji tego dnia jest już wystarczająco wysoki, więc może warto sobie te związane z sesją odłożyć na inny dzień.
Atelier czy plener?
Jeżeli już podejmiemy decyzję o terminie sesji, to warto zastanowić się czy miałaby to być sesja w studio czy też w plenerze. Pozowane i sztuczne sesje studyjne straciły ostatnimi laty na popularności, bowiem młodzi małżonkowie poszukują czegoś ekscytującego, co mogłoby uczynić ich album innym od wszystkich pozostałych i oddać ducha ich związku. Dlatego coraz większą popularnością cieszą się sesje plenerowe, które jak żadne inne potrafią przysporzyć dobrej zabawy i dają często zupełnie nieoczekiwane efekty.
Romantyczne sesje ślubne
Gdy wybieramy opcję odbycia sesji w plenerze, musimy się zastanowić o jakim charakterze mają to być zdjęcia. Można przecież udać się do pobliskiego parku by tam zasiąść na romantycznej ławce i rozkoszować się chwilą, co w odpowiednie ramy ubierze wprawny fotograf. Szukający mniej konwencjonalnych rozwiązań, będą chcieli wykorzystać swoje pasje i np. zagrać z małżonką w piłkę nożną na boisku miejscowego klubu, skoczyć ze spadochronem lub sfotografować się we wnętrzu niefunkcjonującej fabryki. Wszystko zależy od tego jaki mamy pomysł na te zdjęcia i co chcemy poprzez nie ukazać. Oczywiście rzewny romantyzm można połączyć z młodzieńczą ekspresją i uczynić nasz album ślubny kolorowym i różnorodnym.
Wiele ciekawych miejsc Sianowa
W Sianowie nie brak interesujących zakątków, które można zaadoptować jako tło naszych zdjęć ślubnych. Okolice miasteczka obfitują w urokliwe miejsca na łonie natury. Bliskość jezior Jamno i Bukowo sprawia, że możemy pokusić się o wykonanie kilku ujęć "wodnych". Można np. zaaranżować ciekawą scenkę na łódce, gdzie wiosłujący Pan Młody odpływa ze swoją lubą w siną dal. Na terenie tego 660-letniego miasteczka znajduje się też wiele godnych uwagi zabytków. Najcenniejsze z nich to: Ratusz z 1879 roku z herbem miasta nad wejściem oraz zegarem działającym do dziś oraz kościół konstrukcji ryglowej z XV – XVII wieku, a także brama eklektyczna z 1869 roku.
Autor: Paweł Handzlik