Trendy 2017: w tych sukniach ślubnych po prostu się zakochasz!
Ślub nie zawsze zdarza się raz w życiu, ale biała suknia – owszem. Musi być idealna, chcesz się w niej poczuć, jak uosobienie słodyczy, czystości i seksu równocześnie. Jak to zrobić? Zobaczcie suknie na sezon 2017 od światowych projektantów, które Cię zachwycą! W której chciałabyś pójść do ślubu? Zdziwisz się, jaki fason będzie królował w lecie i jesieni.
#1 Kolekcje od Alan Hannah
Suknie od Alan Hannah to ostrożne piękno, stawiające na klasyczne wykończenia i podkreślanie naturalnego wdzięku. W kolekcjach z 2017 roku nie znajdziemy bardzo głębokich dekoltów, wyzywających, nagich pleców i prześwitujących kreacji. To eleganckie, bardzo kobiece projekty.
Skromność w połączeniu z koronką zawsze daje wrażenie świeżości i delikatności. Falbanki z kolei kojarzą się z sezonem letnim, ale wśród projektów Alan Hannah znajdziemy także krótkie suknie, sięgające za kolano. Niesamowicie stylowe, nieco zadziorne, uwalniają kobiety od stereotypowego wizerunku księżniczki. Prawda, że robią wrażenie?
W tej kolekcji wyróżnia się przepiękna, koronkowa sukienka, przypominająca łabędzia. To propozycja zarówno dla pań o pełniejszych kształtach, jak i bardzo szczupłych kobiet. Idealnie podkreśla figurę maskuje mankamenty.
#2 Kolekcje od Maggie Sottero
Seksapil, koronki i podkreślenie piękna kobiecego ciała. Takie są najnowsze propozycje projektantki Maggie Sottero. Koronkowe wykończenia i obcisłe kroje dedykowane są pannom młodym o szczupłych taliach i zgrabnych sylwetkach.
Sukienki utrzymane są w klasycznych stylizacjach, ale wyróżnia je dbałość o detale. Koronki, hafty, ręcznie wykonane ornamenty – każda panna młoda od razu zwróci uwagę, z jaką pieczołowitością wykonana jest każda suknia. W tych projektach zakochają się zwłaszcza miłośniczki tak zwanych „syren”.
Maggie Sottero to bez wątpienia prawdziwa romantyczka. Jej kolekcja zatytułowana Rebecca Ingram przywodzi na myśl Julię i Veronę. Delikatność, zwiewność i słodycz!
Miło zaskakuje fakt, że projektantka nie pomija pań w rozmiarze „plus size”. Propozycje dla nich są równie wyszukane i stylowe!
#3 Kolekcje od Justina Alexander
Grupa projektantów zebrała swoje pomysły, nadając wspólnej kolekcji nazwę Signature. Duży wybór krojów i fasonów. Prawdziwe cuda! Odważne dekolty i delikatne koronki sprawiają, że każda pani młoda ma szansę poczuć się wyjątkowo. Kroje podkreślają figurę, ale ich oryginalność sprawia, że nie skupiamy się na krągłościach, ale na oszałamiającym efekcie.
Największy zachwyt wzbudza zmysłowa, misternie wykończona suknia, ozdobiona perłami. Już sama w sobie jest ozdobą, nie potrzebuje żadnych dodatków.
#4 Kolekcje od Wendy Makin
U Wendy Makin liczą się detale. To one sprawiają, że każda suknia wygląda wyjątkowo. Perełki, hafty, koronki – wszystko to zebrano pod nazwą French Collection.
Francuski styl jest powabny i równocześnie prosty. Czy zwróciłaś uwagę, że nie ma tu falban i ostrych dekoltów? Francuzki nie lubią „hałaśliwych” kreacji. Wolą skupiać uwagę prostym, seksownym designem.
#5 Kolekcje od Sassi Holford
Wszystkie suknie do tej pory wyróżniały się romantycznym stylem, szykiem i prostotą. Czas na coś z pazurem! Najnowsze suknie od Sassi Holford to połączenie kreatywności z seksapilem. Zacznijmy od gęstej koronki, opinającej ciasno ciało modelki, z długim trenem. Arcydzieło wykonania!
Nie inaczej jest w przypadku mocno rozkloszowanej, choć bardzo delikatnej sukni, przypominającej bezę. Tren z tyłu sprawia, że krój staje się odrobinę niepokorny i ciekawy.
Dla wielbicielek niezwykłych i odważnych sukni proponujemy gęstą, marszczoną kreację, która mocno odbiega od wcześniejszych kreacji. Choć suknia wydaje się bardzo obfita, w rzeczywistości wspaniale podkreśla atuty figury. Panna młoda staję się zjawiskowa.
#6 Kolekcje od Costarellos
Nietypowe kroje, zamaszyste falbany, odważne koronki. Tegoroczna kolekcja Costarellos zaskakuje. Pachnie tu wiktoriańską modą lub romantyzmem rodem z XIX wieku…
Prześwitujące koronki mają za zadanie złamać „ugrzeczniony” styl sukien. Czy tradycyjna panna młoda pójdzie do ołtarza w takiej kreacji? Zapytamy przekornie: dlaczego nie? Moda i ślubne suknie idą w parze od pokoleń.
Costarellos proponuje coś nieszablonowego, świeżego. Równocześnie na widok tych sukien można powiedzieć „Wow. Jak mogłabym w tym wyglądać?”
Rok 2017 w modzie ślubnej zdominowała kobiecość, delikatność i zmysłowość. Kreacje nie są wyzywające, nie mają za zadanie szokować, ale podkreślać figurę i zwracać uwagę detalami. Wielbicielki dużych, ciężki sukien, nazywanych potocznie „bezami” na pewno znajdą coś dla siebie, ale nie taki jest zamysł projektantów. W tym roku panny młode mają zrozumieć, że księżniczką można się poczuć również w dopasowanej sukience, zakończonej trenem. Długie rękawy nie mają za zadanie zakrywać niezgrabne ramiona, ale olśniewać i być ozdobą. Czy projektantom się udało? Trzeba przyznać, że proste fasony, koronki i ręczne hafty oraz ograniczenie ornamentów dają wspaniały, ponadczasowy efekt. Każda z tych sukienek przetrwa próbę czasu i będzie wyglądała wspaniale również w innych sezonach. Jesteście gotowe spróbować?