Jakie auto do ślubu wybrać?
Wybór samochodu to jeden z najważniejszych elementów przygotowań do ślubu. Podjęcie decyzji do łatwych nie należy, gdyż jest ona zależna od wielu czynników. Niemniej najważniejsze jest to, aby samochód wpisywał się w stylistykę zarówno ślubu, jak i wesela. Oto najpopularniejsze opcje.
Samochód retro
Zabytkowe pojazdy są niezwykle efektowne – czas mija, a one wciąż zachwycają wyglądem i są absolutnie ponadczasowe. Piękny Rolls Royce czy Bentley to marzenie niejednej młodej pary, lecz i w tym przypadku trzeba mieć na względzie stricte praktyczne przesłanki. Trzeba pamiętać m.in. o tym, że auta z dawnych lat były mniejsze niż współczesne samochody i nie posiadały klimatyzacji, co w upalny dzień letni może się okazać sporą niedogodnością. Bardzo modne są obecnie również samochody z epoki PRL-u – taki wybór może nadać uroczystości smaczku przyprawionego nostalgią.
Elegancka limuzyna
Klasyka jest zawsze na topie i sprawdza się bez względu na okoliczności. Nowoczesna limuzyna bez wątpienia zada szyku. Do ulubionych marek nowożeńców należą np. Porsche, Chrysler, BMW i Mercedes. Grunt to znaleźć solidną firmę świadczącą usługi wynajmu limuzyn. Dyniewicz Krzysztof - usługi transportowe to firma z siedzibą w Warszawie mogąca poszczycić się 20-letnim doświadczeniem. Znajdujące się w jej ofercie limuzyny z pewnością przypadną do gustu młodej parze. Tego typu samochody pasują najbardziej do hucznych uroczystości, aczkolwiek chętnie są wybierane także i przez pary organizujące zaślubiny dla skromniejszej liczby gości.
Kabriolet, dorożka czy może kareta?
Jeśli kabriolet, to tylko na lato, choć w Polsce pogoda bywa kapryśna i nie ma niestety gwarancji, że w dniu ślubu aura okaże się sprzymierzeńcem. Interesującą alternatywą dla limuzyn i zabytkowych samochodów są dorożki i karety. Taki środek transportu jest idealny dla par urządzających ślub i wesele w nieco bajkowych okolicznościach, np. w pałacu lub zamku, lecz czas dojazdu do kościoła czy na wesele może się wydłużyć – konie w zaprzęgu nie rozpędzą się jak samochody.
