Wideofilmowanie - baza kamerzystów - filmy-wesele.com.pl Wideofilmowanie - baza kamerzystów - filmy-wesele.com.pl

"Drug i drużyna" czyli jak za pierwszych Piastów państwu młodym do ślubu asystowano.

"Drug i drużyna" czyli jak za pierwszych Piastów państwu młodym do ślubu asystowano.
Słowo "drug" oznaczało dawniej "woja", "drużyna" natomiast była synonimem orszaku wojennego. W drogę do narzeczonej wyruszali wraz z panem młodym: rodzina i kamraci tworząc orszak. Ta grupa krewnych i znajomych (później druhów- przyjaciół) towarzyszyła mu nie jako miła kompania, lecz jako pomoc i obrona przed napadami rzezimieszków.

Zdarzały się one za Piastów bardzo często. Szczególnie narażone były świty przemierzające czasem dziesiątki mil, drogi były bowiem bardzo niebezpieczne, pełne rabusiów grabiących kupców.


Obrona panny młodej

Orszaki towarzyszące kawalerowi to gotowe do odparcia ataku grupy mężczyzn. Na drużynę prowadzącą na Morawy pannę na zaślubiny (prawdopodobnie ze Świętopełkiem), Niemcy zrobili zasadzkę , odbijając ponad 600 koni. "Drużono" młodemu więc najczęściej zbrojnie, aż z czasem słowa "drużba", "drużko" stały się określeniami związanymi wyłącznie z weselem. Na wzór orszaku pana młodego, rówieśnice przyszłej mężatki tworzyły jej orszak, a same nazywane były "druhnami" lub "drużkami".


Obrzędy związane z orszakiem

Grupy te miały też inne zadanie. Orszak pana młodego w symboliczny sposób "uprowadzał" lub "kupował" pannę młodą, "druhny" zaś nie chcąc stracić współtowarzyszki zabaw odbijały napaść kawalera. Opór i "umyczka" panny młodej były uzasadnione jej obawami przed nowym życiem i zerwaniem z dziewczęcymi zabawami i zajęciami. Próbowano więc wyśmiać pana młodego, nie wpuszczano go do domu, oszukiwano podstawiając w miejsce dziewczyny druhnę albo babę.


Przedłużanie beztroskich chwil

"Swaćba" była doskonałą okazją do zabawy i psot, wyłudzenia darów od drużyny młodego. Przeciągano uroczystość, by przedłużyć chwile beztroski panny młodej przed nieznanym losem w domu świekry. Zwyczajom tym, dla podkreślenia doniosłości chwili towarzyszyły przemowy swata pouczającego młodych. Wszyscy uczestnicy byli oczywiście sowicie obdarowywani tzw. cienkimi płatami (dziś w obyczajowości ludowej ręczniki) oraz raczeni poczęstunkiem.

 

Przysłowia:

"Drużba ciężka służba"

"Ni w druhny, ni w swachy"

"Drużba, drużba, u diobła twoja służba;żynich mo niewiaste, a ty płótno w kapsie"

Napisano na podstawie:

1. Aleksander Brukner; Dzieje kultury polskiej; Książka i wiedza 1957; tom pierwszy

2. Julian Krzyżanowski ; Nowa księga przysłów polskich i wyrażeń przysłowiowych polskich; Państwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1972r; tom pierwszy

Polecamy porady i artykuły
  • Dodaj komentarz – napisz co myślisz.
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu.
Top