Sesja ślubna - pomysły na piękne ujęcia
Panna Młoda, latająca na miotle, anielica o błogim spojrzeniu, taki widok zadziwia przechodniów. Niektórzy uśmiechają się z rozbawieniem, inni obserwują ze zdziwieniem to niezwykłe zdarzenie. Co się dzieje? Czyżby jakiś artystyczny performance? Nie, to tylko sesja ślubna. Plenerowe zdjęcia ślubne stają się coraz bardziej szalone i niezwykłe. Im bardziej oryginalne, tym lepiej.
Multum możliwości
Zdjęcia w runach starej opuszczonej fabryki, na torach kolejowych albo w pustym basenie bez wody. W czasie lotu ze spadochronem, skoku na bungee, przy zwierzętach rolnych, koniach, krowach, a nawet owcach. W Parkach krajobrazowych, puszczach. Czego sobie tylko para młoda nie wymyśli. Bywają sesje w środku miasta, w autobusie, tramwaju albo na ostatnim piętrze wieżowca. Dziś fotografowie, aby nadążyć za trendami muszą być nie tylko kreatywni, ale i otwarci na różne, często zaskakujące pomysły nowożeńców.
Pomysł na sesję
Najbardziej popularne są zdjęcia industrialne w opuszczonych budynkach, kolejnym typem zwariowanych sesji ślubnych są zdjęcia w wodzie gdzie para młoda w swoich strojach ślubnych zanurza się w basenie, morzu lub jeziorze. Często też sesja plenerowa jest tematycznie powiązana z hobby lub zawodem młodej pary. Fotograf musi dobrze poznać zainteresowania i preferencje nowożeńców. Cudownych miejsc na zdjęcia nie brakuje w Legnicy. Zamek Piastowski zachwyca swą architekturą neogotycką. Po doszczętnym spaleniu, odbudowany został w 1962 roku.
Inne okazałe miejsca
Równie okazałymi są: Katedra p.w. św. św. Apostołów Piotra i Pawła, Dawny i Nowy Ratusz Miejski, Fontanny "Neptuna" i "Syreny", oraz urocze Kamieniczki "Śledziowe". Aby zorganizować sesję romantyczną można przysiąść na ławeczce w Parku Miejskim Legnickim, zwiedzić Gaj Muz z pergolą i sadzawką, Palmiarnie czy Lasek Złotoryjski. To tylko jedne z nielicznych miejsc, w których możecie zrobić sesję ślubną. Naprawdę, im więcej niespodziewanych momentów, swawolnych sytuacji, tym sesja staje się barwniejsza i ciekawsza. To właśnie od Was zależy jak będziecie za kilkanaście lat wspominać ten dzień.
Autor: Dagmara Sporysz
